kwi 02 2008

mój pierwszy raz...


Komentarze: 0
Mój pierwszy raz.. Nie, nie mam tu na myśli pocałunku czy małżeństwa, czy czegoś takiego, bo nie mam na razie zamiaru mieć żony. Mam na myśli chrzest siostrzeńca. Boże, ja się boję, jak to przeżyję. Oby było dobrze... Jeżeli byliście już chrzestnymi, opowiedzcie, jak to było( w komentarzach), może to mi doda otuchy...Super
blog_blogerka : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz